Modyfikacje » Wywiad ze Scorpionem w Tacticular Cancer

Wywiad ze Scorpionem
Tacticular Cancer

Źródło: Tacticular Cancer
Autor: LCJr.
Na pytania odpowiadał: The Scorpion
Tłumaczenie: Iron Squad (PeseiK, Archi, Kamillos, Suicidegirl, Walter Stevens, Lifetaker)



1. Na początek, z myślą o tych, którzy niezbyt dobrze znają Twoją pracę, mógłbyś wymienić projekty, w których brałeś udział?

The Scorpion: Vengeance, Vengeance NK, który jest dość podobny do JA2 Vengeance, RPC mini-mod dla anulowanego grupowego projektu Wildfire 6, Renegade Republic. Obecnie pracuję jako doradca grupy WW2 tworzącej moda na bazie 1.13, jednocześnie wspomagając prace nad Renegade Republic (teraz z NewInventory) i kontynuując tworzenie JA2’005 Renegade Republic. Nie wiem jednak, czy to interesujące dla Waszych czytelników, kimkolwiek są. No i jest ogromna liczba pomysłów na modyfikacje, które chciałbym kiedyś wprowadzić do JA2 skoro tyle ludzi w to gra.



2. Muszę przyznać, że kompletnie rozminąłem się z Renegade Republic JA2005. Możesz nam powiedzieć o nim coś więcej?

The Scorpion: JA2’005 RR jest po prostu hybrydą moda JA2’005, wykonanego przez bugmonstera oraz Renegade Republic (jako alternatywa dla 1.13). Nie było do tej pory żadnych publicznych dyskusji na ten temat, więc mogłeś tego nie wyłapać. Ostatnio jednak bardziej preferuję jego rozgrywkę niż 1.13 RR.



3. Wspominałeś o anulowanym grupowym projekcie. Pokazałeś, że potrafisz kończyć projekty sam, więc, jak myślisz, dlaczego ten grupowy projekt nie został ukończony?

The Scorpion: To dobre pytanie. Przyczyn było wiele: po pierwsze, pracując w grupie, jest się skazanym na stratę mnóstwa czasu na grzebanie w plikach .xml, wiele czasu marnuje się na dyskusje nad pomysłami i szczegółami. Pojawiają się też sytuacje, w których jedni uważają, że mogą coś zrobić, a także takie, w których nikt nie chce pracować czy o czymkolwiek decydować.

Problemy te znikają, gdy pracuje się samemu. Wszystko robisz sam, nie dyskutujesz o bezsensownych szczegółach. Możesz pozmieniać podstawowe rzeczy, takie jak na przykład nagrania mowy, jednak trzeba uważać, gdyż wymaga to świetnie skoordynowanej pracy. Nie zapominając oczywiście o stratach, z tego prostego powodu, że ludziom zdarza się znikać.

Pracując samemu, wszystko kończy się w tym samym miejscu i zaczynasz używać efektu synergii. Wydaje mi się, że taka forma pracy jest dla mnie łatwiejsza niż praca w grupie. Muszę jednak przyznać, że ani Vengeance, ani Renegade nie były prawdziwymi jednoosobowymi projektami, w których wszystko robię sam. W Vengeance wszystkie nagrania mowy zostały zorganizowane przez crazy cat, a dźwięki stworzone były przez -=Mad=-. W Renegade Republic natomiast, mieliśmy chyba największą grupę aktorów podkładających głos, jaką kiedykolwiek wykorzystano przy modowaniu JA2.

Mieliśmy ludzi z całego świata, za darmo podkładających głos postaci. Nazywanie tego solowym projektem byłoby naprawdę wielką niesprawiedliwością dla tuzinów ludzi z Nowej Zelandii, Chin, Skandynawii, Estonii, Rumunii, Kanady, Zjednoczonego Królestwa, Stanów Zjednoczonych, Niemiec, itp. Ludzie ci mieli naprawdę dużo pracy z „dostarczaniem” głosów naszych postaci.

Wydaje mi się, że najlepszym dla mnie rozwiązaniem jest wykonanie podstawowej roboty z modowaniem, wybieranie (jednocześnie podejmując ryzyko, że to może zawieść) i poszukiwanie elementów takich jak nagrania mowy, gdzie problemy z koordynacją są ograniczone do jednej sprawy.



4. Modujesz Jagged Alliance 2 już od 3 lat. Nawiązując do 1.13, była to gra, której producenci nie myśleli nawet o uczynieniu jej łatwiejszej do modyfikowania. To oczywiste, że kochasz tą grę, skoro bierzesz się do pracy i tworzysz kolejne mody. Możesz więc nam powiedzieć, kiedy pierwszy raz w nią zagrałeś? I co w niej Cię przyciągnęło?

The Scorpion: Pierwszy raz zagrałem w tą grę, gdy dostałem ją od kumpla. Wielu z moich przyjaciół już w nią grało, a sądząc po ich opiniach, musiała to być bardzo dobra gra. Zagrałem więc.

Ciężko powiedzieć, co mnie przyciągnęło, zwłaszcza sprowadzając to do jedynie kilku rzeczy. Było w niej wiele aspektów, które wyróżniały tą grę na tle innych. Jej klimat, wiele wspaniałych postaci, rozgrywka, społeczność, możliwość włączenia do gry, poprzez modding, moich własnych pomysłów… I oczywiście to, że do tej gry aż chce się wracać. To chyba jedyna gra komputerowa, w którą już tyle gram.



5. Dałeś już cząstkową odpowiedź na moje następne pytanie. Jaki był powód tego, że zacząłeś modowanie? Czy tylko chęć umieszczenia w grze swoich własnych pomysłów? Miałeś jakieś inne motywacje?

The Scorpion: To chyba największa motywacja, ale nie jedyna. Inną jest na przykład zainteresowanie i prośby graczy. Gdyby nie „społeczeństwo JA2”, pewnie nigdy nie zacząłbym tworzyć moich wczesnych kampanii UB. Nie zapominajmy też o innych modach, które też mogą być inspiracją (oczywiście, pomijając zwykłe kopiowanie pomysłów…). Rozmowa z innym modderem daje zupełnie nowe spojrzenia i pomysły.



6. Czy możesz podać nam ogólne wrażenie, z projektowania moda? Co odbywa się pomiędzy podjęciem decyzji na pomysł rozpoczęcie prac a rzeczywistą pracą? Na przykład, czy sporządzasz szczegółowy projekt, czy też po prostu zaczynasz z ogólną ideą i pozwalasz jej ewoluować podczas pracy?

The Scorpion: Istnieją elementy obu. Ale ten ostatni jest częściej wykorzystywanym sposobem, gdy sam podejmuję decyzje. W grupie lepiej się pracuje w ten pierwszy sposób. Samemu jest to po prostu Twoja wyobraźnia, która aktualizuje pomysły zgodnie z możliwościami swojej pracy, gdy ta ulegnie zmianom. W grupie musisz aktualizować dziesiątki innych wzorów, dokumentów podczas dokonywania drobnych korekt z którymi nie każdy może się zgodzić.



7. Czy mógłbyś powiedzieć, jak wygląda praca nad jednym z Twoich modów? Co nowego jest wymagane, i ile z tego wykonujesz samodzielnie?

The Scorpion: To dla mnie trudno pytanie. To zależy czy Twój pomysł na moda jest relatywny w stosunku do własnych umiejętności. W pewnym momencie rzuciłem studia. Byłem na to wściekły. Kilka razy pracowałem nad modami więcej niż pracownik w pełnym wymiarze pracy. Ale wtedy Renegade Republic był monstrualnym modem. Mam nową zawartość każdego rodzaju. Więc, dla moda takiego jak RR, któremu niewiele brakuje do pełnej konwersji JA2, potrzebujesz nowej szaty graficznej dla setek, tysięcy przedmiotów, twarzy, obiektów... Wszystko zależy od wielkości modyfikacji. Musisz przerobić całe tony tekstów gry, zaprojektować nowe mapy i starannie je przetestować, musisz też zmienić wartości NPC, skrypty itd... Szczęśliwie, nasz silnik 1.13 obsługuje format *.ogg. Mam postaci RR zainstalowane na innym silniku, gdzie muszę użyć formatu *.wav, co sprawia, że pojemność plików z mową liczy się w gigabajtach. Ale, RR jest zupełnie innym modem niż przeciętne modyfikacje JA2, jest raczej jak "Tzar Mode" (cokolwiek to jest - przyp. tłum.). Przykładowo, zaprojektowałem nowego rodzaju sprites. Brzmi to skromnie, ale obeznani z tematem wiedzą, że to oznacza ponowne narysowanie tysięcy obrazków. Sprites w JA2 są bardzo szczegółowe i dokładnie odwzorowują ruch postaci: skoki, czołganie, pływanie, wspinanie, strzał, widok broni z trzech różnych pozycji... To nie jest coś, co robią zdrowi psychicznie ludzie. Co więcej, modemakerzy poświęcają wiele energii w projektowanie przedmiotów i zmienianie właściwości broni. RR ma około 400 różnych broni, ale projektowanie jednej zajmuje ogromne ilości czasu.



8. Sam 1.13 jest modem wciąż tworzonym, czy niesie to za sobą jakieś dodatkowe wyzwania? Czy zdarzały się chwile gdy pracowałeś nad jakimś problemem, który
zniknął już w następnej wersji czy też komunikacja była na tyle dobra, że udało się uniknąć takich sytuacji?


The Scorpion: Praca nad takim "ruchomym celem" niesie ze sobą kilka różnych problemów. Najgorszym z nich jest potrzeba uaktualniania dużych ilości kodu w celu utrzymania zgodności, nawet jeśli zmiana dotyczy elementu z którego nie chciałbym korzystać i jej wprowadzenie niesie za sobą dużo innych problemów. Na początku nie mieliśmy problemów z komunikacją, ja Muggsy i Kaiden wymienialiśmy ze sobą nawet po kilkanaście maili dziennie oprócz samego planowania "strategicznego". Niestety, później wszystko zaczęło się psuć, sam proces tworzenia był już dużo mniej zorganizowany i w większości napędzany poruszeniem i oczekiwaniami w ramach społeczności.

Oczywiście, to o czym mówiłeś również stanowi wyjście. Chociażby wspomniane czołgi: przez długi czas, czołgi w wersji 1.13 nie były dostępne, więc musiałem je usunąć. Ostatnio czołgi nie powodowały żadnych błędów, także mogłem je dać z powrotem. Ale rozmieszczanie min na mapie to nadal straszny bałagan...

Jeżeli chodzi o komunikację, głównym problemem jest niezwyczajowy "modmaker" (program do tworzenia modów lub po prostu moder, dop. tłumacz) pozostawiony w wersji 1.13, kiedy to skupiłem się na RR, który jest przypuszczalną próbą sprawdzenia wersji 1.13 jako bazy tworzenia modów. A i forum, jak możesz sobie wyobrazić, jest charakteryzowane przez wiele użytecznych dyskusji z komentarzami na stronie, więc możesz zapomnieć i o tym. To przez to jest taka mała liczba istniejących modów opartych na 1.13. Po prostu przestali zwracać uwagę na pomocnicze, klasyczne robienie modów.



9. Teraz dwa ważne pytania. Co sprawia że ciągle odczuwasz głód sukcesu? I jak udaje ci się uniknąć wypalenia zawodowego?

The Scorpion: Tak, to są rzeczywiście pytania dotyczące ważnych rzeczy w moim życiu. Myślę, że z czasem rozwijałem swoje umiejętności poprzez proces tworzenia nowych rzeczy (mody). Zawsze dawałem z siebie wszystko. Nie dopuszczałem również do siebie myśli, że tworze największy mod do JA2 w historii. Równie ważne jest to, że miałem oparcie w rodzinie dzięki, któremu dałem radę znieść te ciężkie chwile.

Co do uniknięcia wypalenia uważam, że zadecydowała o tym możliwość przerwania studiów, które teraz na nowo rozpocząłem. Doszedłem do wniosku, że jednoczesne studiowanie i pracowanie nad tym modem rzeczywiście nie pozwoliłoby mi uniknąć znudzenia i przemęczenia przede wszystkim. Wiem, że w tej chwili nie udzieliłem dobrej rady, ale nie jestem niczyim idolem, więc nikt nie będzie mnie obwiniał :)



10. Dobrze. Teraz już naprawdę ostatnie pytanie. Który twój mod jest twoim ulubionym i dlaczego?

The Scorpion: Napisałem już wiele o moich modach więc wybacz jeśli się będę powtarzał :)

Na początku chciałem zaznaczyć że jestem jednym z wybrańców, którzy lubią swoją pracę :) Można się więc domyśleć, że jest to jedna z rzeczy dzięki którym ciągle się rozwijam i co daje mi też możliwość grania z przyjemnością w moje dzieła. Vengeance NK i JA2 w mojej opinii są najlepszymi modami, biorąc pod uwagę możliwość ciekawej rozgrywki taktycznej, która może się na nich odbywać. Właśnie te rozwiązania taktyczne są dużo bardziej ważne niż choćby w vanilla JA2, gdzie prym wiodło doświadczenie i kaliber broni na większości mapach. Zrobione przez dużo bardziej wykwalifikowany zespół ludzi niż ja sam, Wildfire i UC są, moim skromnym zdaniem, źle zbalansowane pod tym względem, co sprawia że granie w Vengeance jest dużo większą frajdą.

Renegade Republic w czasie pojawienia się była jakby zupełnie nową grą. To znaczy JA2 w ogóle nie jest łatwym tworzywem do „modowania”, lecz UC lub Wildfire były... najprościej mówiąc pomalowaniem starego domu nową farbą. Oczywiście nie chce umniejszać pracy jaką włożyli w stworzenie tych modów twórcy. To były inne czasy, inny sprzęt, inne patrzenie na gry, lecz ich osiągnięcia dały późniejszym twórcom łatwiejszy start. Renegade Republic (w wersji angielskiej) jest właściwie pierwszym modem, który wyszedł na świat z rzeczami przez nas na początku odrzucanymi, lecz potem i tak dodanymi do tego dzieła. Bohaterka. Cut scenki. Pojazdy. Więcej bohaterów niż w Vanilla JA2, dużo więcej nowych questów, trochę inna atmosfera w grze. Dla mnie to była prawie „moja gra” a nie jak inne, tylko kolejna modyfikacja Jagged Alliance 2. Lecz jest to bardzo subiektywny punkt widzenia :).

Tym czasem rozmiar RR stał się jego wadą. Zawiera on wszystko co znalazło się w wersji 1.13, i tym samym ładuje się dłużej niż Vanilla, lub nawet wcale, ponieważ i takie rzeczy się zdarzają. Cierpi na tym tylko atmosfera wokół niego. Z tego powodu lubię też Wildfire Minimod który sam zrobiłem, ponieważ dodaje tylko nowe rzeczy nie ujmując nic z podstawowej wersji, rozumiecie... :)

Część rzeczy, które we wczesnej fazie zostały usunięte były w swoim rodzaju unikatami. Na przykład kiedy Ice podnosi karabin maszynowy Klina we wczesnej fazie rozgrywki, rozwala nim zastępy wrogów, krew bryzga dookoła, i gdyby gracz mógłby go jeszcze używać dalej to z tej gry zrobiłby się taki hardcore, że do tej pory mi się to śni po nocach... :). Na szczęście nie było to moim udziałem więc nie rozpaczam z tego powodu że usunęliśmy ten fragment.
Jak widzisz w każdym modzie znajduje coś wyjątkowego, co sprawia że staje się szczególny. Trzeba tylko podczas grania weń, znaleźć to „coś” w nim. I tego wam właśnie życzę.


Autor: Len, 5 komentarzy · 7731 czytań
Komentarze (5)
  • Avatar użytkownikaLen

    Od dawna mam dużo do czynienia z rożnego rodzaju wywiadami i przyczepiłbym się co do jakości powyższego. Nawet nie ma wstępu ani zakończenia. No ale niech już będzie, skoro jest to przetłumaczyliśmy.

    Scorpion jak zawsze się rozpisuje. Nie zawsze można go zrozumieć (też macie wrażenie, że wie więcej od nas? xD). Dzięki temu skromnemu wywiadowi dowiedzieliśmy się, że powstaje konwersja RR na JA2'005. I bardzo dobrze!

  • Avatar użytkownikamtl

    Lepiej, żeby powstała finalna wersja RR, a nie port na '005 - w ogóle ktoś w to gra?

  • Avatar użytkownikalukasamd

    @Moteel - Jak ma grac skoro dopiero teraz wyszło na jaw jego istnienie. No chyba że chodzi ci o Ja2 '005 - w Rosji chyba cieszy się niezłą popularnością.

    @Len - czepiasz się szczegółów :P IMO wywiad jest świetny ponieważ odpowiedzi są długie, ciekawe i rzetelne, a to najważniejsze.

    Swoją drogą, sprawa RR i 1.13 wygląd jak rozwoju niektórych dużych elementów oprogramowania, np. systemów linuxowych. Aha, Scorpion jest niezły - że też ma tyle cierpliwości do tego wszystkiego...

  • Avatar użytkownikaAdarkar

    Iron Squad tworzy tlumaczenie do RR ale po zapowiedzi ze bedzie we wrzesniu nastapila cisza.

  • Avatar użytkownikaLen

    Zapowiedź z wyraźnym zaznaczeniem, że być może we wrześniu. Powodem jest właśnie kończący się nabór, a raczej jego efekty. Zresztą, mamy dopiero połowę września.




Nick: