Hired Guns: The Jagged Edge » Zapowiedź Hired Guns: The Jagged Edge

Hired Guns: The Jagged Edge (JAZZ: Hired Guns)
Zapowiedź

Autor tekstu: Len
Korekta: Snick
Data: 9 lipca 2007r.



Seria Jagged Alliance - niegdyś świętująca sukcesy, w ostatnim czasie odnosi same porażki. Można by nawet rzec, że spotkał ją ten sam, los co serię Fallout. Mowa oczywiście o trzecich częściach, które nadchodzą, acz wciąż nadejść nie mogą. W obydwu przypadkach rozpoczęto prace przed kilkoma laty po to, by je anulować z powodu bankructwa producentów. Na szczęście prace nad trzecimi częściami obu cykli już trwają i są mniej więcej na tym samym etapie produkcji! Podano nawet przybliżone, spodziewane daty premier.
Czy to zbieg okoliczności? Być może, jednak w poniższej zapowiedzi nie zajmiemy się Jagged Alliance 3, a... JAZZ: Hired Guns. Grą ma bardzo burzliwą historię, choć nie doczekała się jeszcze swojej premiery. Opisywanie przebiegu produkcji jest w większości przypadków zbędne, jednak w tym akurat okazuje się obowiązkowe.

Czym jest więc JAZZ: Hired Guns? Dla osób, które dopiero zetknęły się z tą grą zapewne będzie zdziwieniem, że przez większość czasu tworzono ją jako... kontynuację serii Jagged Alliance. Wcale Wam się nie przewidziało, to prawda. Gra miała nosić nazwę Jagged Alliance 3D i, we wczesnych założeniach, być próbą przed ostatecznym sprawdzianem - JA3. Po raz pierwszy pokazano ją światu latem 2004r. Przez 2 lata prace szły w dobrym tempie, choć grafika jak na tamte czasy była już trochę przestarzała. Mimo to, produkcja wzbudzała ogromne zainteresowanie fanów. Trudno się dziwić, skoro pierwszy raz od tylu lat mieli dostać coś nowego. Wreszcie premierę zapowiedziano na październik 2006r. Wywiad szedł za wywiadem, wyglądało na to, że JA3D nadchodzi wielkimi krokami i nic już jej nie zatrzyma. Toteż ogromnym zaskoczeniem dla fanów okazała się wiadomość od Strategy First, firmy posiadającej wyłączne prawa do serii, która w skrócie brzmiała mniej więcej tak:"Nie podoba nam się JA3D i nie chcemy, by został wydany". Był to szok, po tylu latach oczekiwań stało się jasne, że trzeba będzie poczekać jeszcze kilka.


Na szczęście producent, firma Game Factory Interactive z Rosji, nie zamierzała się poddać. W ciągu najbliższych dwóch miesięcy ujawniono nowy tytuł oraz zdjęcia, na których wyraźnie widać było, że gra nagle stała się cudem graficznym! Brzmi to co najmniej dziwnie ale wygląda na to, że Strategy First, który przecież wydawał rozkazy, nie życzył sobie zbyt dobrej grafiki! Nam, zwykłym śmiertelnikom trudno to zrozumieć, zajmijmy się więc obecnie szykowaną grą...

JAZZ: Hired Guns to klasyczna turowa gra taktyczna z elementami RPG, w której wcielamy się w rolę dowódcy oddziału najemników, mającego za zadanie zaprowadzić ład i porządek w rozdartym wojną domową, afrykańskim państwie. Brzmi znajomo? No pewnie, bo w sumie niewiele się różni od Jagged Alliance 2. Do przejścia około 20 misji, z czego 12 obowiązkowych, bez których gry po prostu nie ukończymy. To od gracza będzie zależał czas w jakim zechce ukończyć grę. Jeśli nie zamierza przejmować się problemami rebeliantów, pójdzie od razu w stronę obowiązkowej misji, lecz wtedy może być pewny, że czeka go spore wyzwanie. Podejmując się danej misji zbyt wcześnie, okazać się może, że gracz nie jest jeszcze na nią przygotowany. Według zapowiedzi twórców, doczekamy się możliwości stanięcia po stronie rebeliantów lub ich przeciwników, co zagwarantuje nieliniowość gry.


W skład oddziału wejdzie tradycyjnie maksymalnie 6 najemników, różniących się między sobą statystykami i charakterem. A charakter najemników w grach z serii JA zawsze odgrywał dużą rolę. Najmując jakiegoś najemnika, na którego długo zbieraliśmy pieniądze, może się okazać, że nie chce się do nas przyłączyć, gdyż w naszym oddziale jest już ktoś, kogo on nie toleruje. A skoro mowa o najemnikach - warto wspomnieć o ich wyglądzie. Za czasów JA3D postacie wyglądały cudnie, teraz wyglądają po prostu kiepsko, żeby nie powiedzieć fatalnie.

System dialogów zmieni się w stosunku do JA2. Tym razem nie będzie on polegał na wybieraniu, czy mamy mówić przyjaźnie, bezpośrednio, groźnie itp. Zamiast tego otrzymamy do wyboru gotowe odpowiedzi, a co za tym idzie, wreszcie dowiemy się, co nasz najemnik powiedział do postaci. Taki sam system zastosowano w Brigade E5.

Słowo należy się o środkach, za pomocą których mamy zaprowadzić ten "ład i porządek". Mowa oczywiście o broniach. Do naszych rąk trafi 150 wiernie odwzorowanych modeli z możliwością ich modyfikacji. Ponadto istnieje możliwość "podłączenia się" pod działka stacjonarne, co uczyni z naszych najemników prawdziwe maszyny do zabijania. Zaawansowany system balistyczny pozwoli na strzelanie przez cieńsze ściany lub drzwi. Oczywiście nie ma pewności trafienia, ponieważ ściana potrafi zmienić trajektorię lotu pocisku!
Zresztą, od początku prac, twórcy bardzo chwalą fizykę gry. I słusznie. Najemnicy, którzy zakończyli swoją egzystencję, ładnie upadają na ziemię, a granaty rozrzucają ich ciała wokół miejsca detonacji. Ściany walą się od mocniejszych uderzeń podobnie jak... drzewa, je również da się powalić. Jednak muszę przyczepić się animacji, na zwiastunach nie wyglądają one zbyt okazale, najemnicy poruszają się dość sztywno jak to było w grach sprzed paru lat, w dzisiejszych czasach przydałoby się coś bardziej dopracowanego.


A jak z grafiką? Fani Jagged Alliance 2 twierdzą, że nie jest ona najważniejsza. To prawda, ale w przypadku gier trójwymiarowych ma znaczenie i to ogromne. Oczywiście okropne, rozmazane tekstury odrzucą każdego, szczególnie, gdy ma się do czynienia ze strategią, gdzie kamera zazwyczaj obejmuje znacznie większe połacie terenu, niż w grach typu FPS. Na szczęście JAZZ: Hired Guns w tej kwestii staje na wysokości zadania, oglądając screenshoty trudno nie zwrócić na to uwagi. Nic dziwnego, silnik bazuje na DirectX 9. Wszystko wygląda pięknie i wyraźnie, szczególnie gra kolorów na porośniętych roślinnością terenach nadmorskich. Woda spokojnie kołysze się na wietrze, wszelkie budynki czy różne inne obiekty wyglądają bardzo dobrze, podobnie jak postacie. W sumie jedyne zastrzeżenia mam do nierówności tej grafiki - podczas gdy w jednym sektorze trudno o jakąś rozmazaną teksturę, w innym jest już ich dosyć sporo. Możliwe, że screenshoty pochodzą z różnych etapów produkcji gry, jednak powinno to zostać poprawione.

Nie gorzej jest z dźwiękami. Muzykę skomponował Aleksandr Shukaev, stary przyjaciel twórców gry i znany rosyjski kompozytor. W grze usłyszymy kompozycje oparte na miejscowych (afrykańskich) melodiach w nowoczesnej adaptacji. Czy takie połączenie jest jadalne? Okazuje się, że tak. Póki co, mieliśmy okazję usłyszeć tylko 3 spośród 8 utworów, jakie trafią do JAZZ. Brzmią całkiem nieźle, choć zupełnie inaczej, niż te znane nam z JA2. Obawiam się tylko, czy po dłuższej zabawie muzyka zamiast wpadać w ucho, nie zacznie nam grać na nerwach... Dźwięki tego typu dość szybko się nudzą, więc moje obawy są uzasadnione.
Wszelkie inne nagrania, przedstawiające dźwięki otoczenia, prezentują przyzwoity poziom. W tle słyszymy podśpiewywanie ptaków, szum morza i jęki konających przeciwników. Wszystko brzmi dobrze, choć odgłos biegania jest zbyt powtarzalny. Za to odgłosy wystrzeliwanego pocisku brzmią świetnie.


Po wielu przesunięciach wyznaczono oficjalną datę premiery - wrzesień 2007r. I wszystko wskazuje na to, że tym razem dostaniemy grę w swoje ręce, gdyż w czerwcu rozpoczęto oficjalne beta testy. Niepokoi fakt, że nie wiadomo nic w sprawie wydania gry poza Rosją, w tym na terenie Polski. Zostały jeszcze 2 miesiące, miejmy nadzieję, że w tym czasie któryś z polskich wydawców zainteresuje się JAZZ: Hired Guns, bo naprawdę warto.
Autor: Len, 6 komentarzy · 17333 czytań
Komentarze (6)
  • Avatar użytkownikaCrack

    BRAVO!!! Bardzo dobry artykuł!! Można by sie postarać aby został opublikowany w innych serwisach aby gra nabrała rozgłosu bo wydaje się, że warto!!! Nie mogę się doczekać!!!

  • Avatar użytkownikalukasamd

    Serwisy o grach mogą tylko pozazdrościć takiej zapowiedzi :P Len odwalił kawał bardzo dobrej roboty i teraz można podziwiać efekty ;) Aż chciałoby się pojechać do Rosji i załatwić JAZZa przed premierą ;)

  • Avatar użytkownikaColin

    No gratulacje;-) Zapowiedź świetna, artykuł na bardzo wysokim poziomie;-) Naleza ci sie slowa wielkiego uznania;-)
    Nie nalezyt takze zapominac o korekcie, ktora na pewno bardzo pomogla w dopracowaniu tego tekstu;-)

  • Avatar użytkownikaPopuś

    Bardzo dobry artykuł, porusza wszystko, co może interesować fana serii, jednak nie jest wspomniane nic o wymaganiach sprzętowych gry (być może nie zostały jeszcze podane, ostatnio nie jestem na czasie :P )

  • Avatar użytkownikaLen

    Wielkie dzięki za wszystkie opinie i dzięki dla Cracka za pomysł wysłania tekstu do jednego z serwisów o grach. Nie sądziłem, że się nadaje, a tymczasem zapowiedź ukazała się już na Gry.gery.pl

  • Avatar użytkownikamomo78

    BRAWO!!!!!! BRAWO!!!!!




Nick: