
Jagged Alliance jest doskonałym przykładem klasyki gier strategicznych. Miejsce akcji, Metavira, to niewielka tropikalna wyspa, zamieszkana przez tubylców. Na początku 1952 roku przeprowadzano tam próby atomowe. Po kilkunastu latach Brenda i Jack, dwójka uzdolnionych naukowców, odkrywają, że żywica z drzew porastających Metavirę ma niezwykłe właściwości - z powodzeniem może zostać użyta do produkcji wielu bardzo dobrych lekarstw. Oczywiście nie zabrakło też czarnego charakteru - przez interwencję Lukasa Santino, jednego z uczestników wyprawy badawczej, na wyspie powstaje ośrodek naukowy innej korporacji. Po pewnym czasie pojawiają się także żołnierze, a działania Brendy zostają całkowicie zablokowane. Lukas przejmuje władzę nad wyspą i rozpoczyna eksploatację. Jack i Brenda jednak nie poddają się - wynajmują osobę, który ma skompletować grupę najemników i odbić wyspę. Tą osobą jest oczywiście gracz.
System poruszania się i walki oparto na tym, który mogliśmy podziwiać w X-COM - gra jest turowa, w każdej turze poruszamy się lub wykonujemy inne czynności naszymi podwładnymi. Pod komendą gracza stają najemnicy, nie są oni jednak darmowi, więc musimy rozsądnie wydawać początkowy kapitał. Później pieniądze zdobędziemy dzięki niezwykłej żywicy. Każda z postaci ma zupełnie inne cechy, część to np. znakomici strzelcy. Dodatkowym parametry to umiejętności każdego najemnika, a także jego charakter - może on lubić lub nienawidzić swoich towarzyszy oddziale. Postacie posiadają swoje głos i mówią z odpowiednim akcentem, np. Ivan z rosyjskim.
Tyle lat po premierze po grę sięga już niewiele osób, jednak warto wiedzieć, iż w 1994 roku był to naprawdę łakomy kąsek! Po tylu latach nie zmieniło się jedno - gra niezaprzeczalnie posiada swój niesamowity i niepowtarzalny klimat.
Zobacz więcej