Uruchamiamy Jagged Alliance 2 na Linuxie
Choć Jagged Alliance 2 to gra powstała na komputery z systemem Microsoft Windows, to wcale nie oznacza, że nie da się jej uruchomić również na czymś innym. Za sprawą zerowych kosztów zakupu, coraz więcej osób przesiada się na systemy operacyjne z rodziny Linux. Dawne mity dotyczące tego, że zupełnie nie nadają się one do gier komputerowych zostały już dawno obalone. Dzięki temu artykułowi dowiedzieć się możecie, w jaki sposób "zmusić" do działania Jaggeda na pingwinie.
Wybór dystrybucji, poważna sprawa
Zanim zaczniemy dokładnie omawiać krok po kroku co powinniśmy zrobić, należałoby wybrać jakąś odpowiednią dystrybucję. Ze względu na ogromną popularność, zdecydowałem się przetestować wszystko na Ubuntu. System ten jest już "dojrzały", naprawdę prosty w podstawowej obsłudze, doskonale nadaje się nawet do domowego komputera. Stąd też chyba wynika tak wielkie zainteresowanie nim. W moim wypadku miałem do czynienia z Ubuntu 10.04 w wersji 64-bitowej, choć nie powinno to mieć większego znaczenia, ponieważ i tak będziemy korzystać z oprogramowania instalowanego oddzielnie.
Instalacja Gmount-iso
Jeżeli posiadamy swoją grę na obrazie płyty, najpierw musimy zaopatrzyć się w program pozwalający na jego zamontowanie jako wirtualnego napędu. Poruszam tą tematykę, ponieważ sam od dawna preferuję właśnie taki sposób przechowywania danych: raz, że bezpieczniej, ponieważ nie grozi nam uszkodzenie czy zgubienie płyty, dwa, że w każdej chwili mamy do nich dostęp, poza tym nic nam nie hałasuje przy użyciu wirtualnego napędu.
Osobiście polecam użycie aplikacji Gmount-iso. Jest ona prosta w obsłudze, zajmuje bardzo niewiele miejsca i w pełni wystarczy jak na nasze potrzeby. Jeżeli program jest dostępny w centrum oprogramowania ubuntu, możemy go tam wyszukać i zaledwie jednym kliknięciem zainstalować. Możemy również dokonać tego z poziomu konsoli, uruchamiamy więc terminal i najpierw aktualizujemy informacje o repozytoriach poprzez wydanie polecenia:
sudo aptitude update
Potwierdzamy enterem. Zostaniemy poproszeni o hasło administratora, które oczywiście podajemy. Nasze dane dotyczące zawartości repozytoriów zostaną zaktualizowane, może to chwilę potrwać, w zależności od naszego łącza oraz częstotliwości aktualizacji. Następnie przechodzimy do instalacji samej aplikacji poprzez wydanie polecenia:
sudo aptitude install gmount-iso
Jeżeli nie zamykaliśmy konsoli, to najprawdopodobniej nie zostaniemy nawet poproszeni i wpisanie hasła administratora ponownie. Oczywiście jeżeli zostaniemy zapytani, czy zgadzamy się na proponowane zmiany, akceptujemy je. Program zostanie pobrany i zainstalowany na naszym komputerze, zaś w menu w zakładce narzędzia (tools) pojawi się odpowiedni skrót do niego.
Instalacja i konfiguracja Wine
Z samym emulatorem napędu wiele nie zdziałamy, ponieważ w Ubuntu nie możemy tak po prostu uruchamiać plików z rozszerzeniem exe. Do prawidłowego uruchomienia instalatora gry, zaś później jej samej, potrzebujemy czegoś jeszcze, co zapewni nam zgodność z systemem Windows. Takim narzędziem jest aplikacja Wine, która implementuje interfejs WinAPI dla środowiska linuxa. Brzmi to dosyć "złowrogo" i z pewnością wydaje się trudne, ale prawda jest zupełnie inna - obsługa programu jest bajecznie prosta. Znając życie, Wine nie będzie domyślnie zainstalowane w naszym komputerze, wyszukujemy więc program w centrum oprogramowania i instalujemy, lub otwieramy terminal i wydajemy polecenie:
sudo aptitude install wine
I w tym wypadku wpisujemy hasło administratora, a później zatwierdzamy wprowadzane zmiany. Aplikacja zostanie pobrana i zainstalowana, zaś w menu pojawi się zupełnie nowa grupa od jej obsługi.
Instalacja Jagged Alliance 2
W tym momencie możemy już przystąpić do instalacji samej gry. Jeżeli zdecydowaliśmy się użyć obrazu płyty, z menu wybieramy zainstalowany poprzednio gmount-iso. Obsługa programu jest bardzo prosta - w pierwszym polu wskazujemy źródłowy obraz z grą, w drugim natomiast miejsce, do którego ma być zamontowany wirtualny napęd (pod takim adresem będzie widoczna zawartość płyty). Gdy wybierzemy już te dwie opcje, naciskamy mount i... to już wszystko, płyta została zamontowana.
Okienko aplikacji Gmount-ISO |
Następnie przechodzimy do wybranego w drugim polu katalogu i uruchamiamy instalator. Oczywiście jeżeli nie korzystamy z obrazu płyty, po prostu umieszczamy ją w napędzie, przechodzimy do jej zawartości, no i w identyczny sposób ruszamy z instalacją. Jeżeli przeprowadziliśmy instalację Wine poprawnie, powinien on zostać automatycznie uruchomiony właśnie za jego pośrednictwem. Cała instalacja wygląda identycznie jak w wypadku systemu Windows. Nie musimy się przejmować lokalizacją instalowanej gry - przydzielone miejsce dla Wine jest zarządzane przez aplikację, a więc nie musimy się obawiać, że zainstalujemy grę nie tam gdzie trzeba.
Ostateczne konfiguracja i uruchomienie gry
Jedyne co nam pozostało, to uruchomienie gry. Na początek możemy od razu przejść w menu do grupy Wine, z niej wybrać Jagged Alliance i spróbować. W wielu przypadkach to w zupełności wystarczy, w innych niestety gra może nie działać, lub działać bez dźwięku. Jest na to jednak rada - wystarczy uruchomić konfigurację Wine. Dodajemy w niej nową aplikację i wskazujemy plik ja2.exe. Następnie na poszczególnych zakładkach zmieniamy domyślne opcje, które nam nie pasują, lub powodują problemy. W wypadku testowanego Jaggeda na Ubuntu 10, w grze nie było dźwięku. Okazało się, że przełączenie sterownika z domyślnego, najczęściej używanego, ALSA, na inny rozwiązało ten problem. Inną przypadłością jest zawieszanie się gry podczas początkowej sekwencji wideo, zaś lekarstwem na to, ręczne ustawienie szerokości i wysokości, oraz uruchamianie gry w oknie zamiast trybu pełnoekranowego. Gdyby problemy występowały nadal, warto poeksperymentować z opcją dotyczącą używania jednostek Vertex i Pixel Shader.
Ustawienia dźwięku... | oraz grafiki w Wine |
Jak widać, uruchomienie Jagged Alliance 2 na najpopularniejszym obecnie systemie z rodziny Linux nie przysparza większych problemów. Dzięki temu możemy natomiast cieszyć się grą niezależnie od systemu operacyjnego, na jakim pracujemy. Nie jest to nowa produkcja, więc na szczęście nie musimy obawiać się drastycznego spadku wydajności ani płynności, nie wspominając już o całkowitym braku możliwości uruchomienia gry, jak ma to miejsce w wypadku wielu nowych produkcji.